Contract Consulting w mediach
Optymalizacja przygotowania projektu
Autor: Elżbieta Musialik
więcej »
Szerszy krąg beneficjentów
Autor: Łukasz Juśkiewicz
więcej »
Dotacyjne schody
Autor: Łukasz Juśkiewicz
więcej »
Projekty na start
Autor: Łukasz Juśkiewicz
więcej »
Dotacyjne schody
Autor: Łukasz Juśkiewicz
Już pobieżna analiza opublikowanej przez PARP listy najczęściej popełnianych błędów w SPO WKP Działanie 2.3, rodzi pytanie: czy blisko 90% przedsiębiorców, których wnioski odrzucono, w tak niedbały sposób przygotowało dokumentację aplikacyjną, czy też wystąpiły jakieś inne obiektywne czynniki, które uniemożliwiły im poprawne przygotowanie wniosków?
Jako najczęstsze nieprawidłowości wymieniane są błędy formalne i techniczno-ekonomiczne, a w mniejszym stopniu błędy merytoryczne. Geneza wymienianych uchybień wskazuje na przynajmniej częściową odpowiedzialność za nie instytucji rządowych, których zadaniem jest przygotowanie i realizacja Programu.
Problemy pojawiły się już przy otwarciu I rundy aplikacyjnej. Kilka miesięcy wcześniej opublikowano formularze wniosku i biznes planu, wytyczne oraz listę załączników, następnie pojawił się długo oczekiwany generator. Mimo pewnych niespójności dokumentacji oraz nieprawidłowości w działaniu generatora, duża część przedsiębiorców przystąpiła do starannego przygotowywania aplikacji. W dniu ogłoszenia naboru wniosków okazało się, iż duża część ich pracy poszła na marne, bowiem zdecydowanie zmodyfikowano formularz biznes planu, zmieniono wytyczne a generator zastąpiono zwykłym edytorem tekstu. To jednak był zaledwie początek problemów sektora MSP z urzędniczą ignorancją.
Wkrótce po tym okazało się, że opublikowana dokumentacja programowa jest niekompletna (brakowało np. formularza harmonogramu rzeczowo-finansowego) oraz co gorsza, nie jest ostateczna i ulega nieustannym zmianom. Dla wnioskodawców rozpoczął się zatem swoisty wyścig z czasem. Należało zdążyć ze złożeniem wniosku przed zmianą wytycznych, bowiem jeszcze w I rundzie aplikacyjnej dla złożonych już wniosków wiążące były wytyczne z dnia ich złożenia. Niestety masowo zdarzały się przypadki, że pieczołowicie przygotowane, kompletne i ostemplowane przez bank wnioski, tuż przed złożeniem, w wyniku kolejnej zmiany wytycznych, stawały się nieaktualne. W takiej sytuacji należało ponownie przebrnąć przez żmudny etap przygotowywania aplikacji, czyli zmodyfikować lub uzupełnić dokumentację, podpisać ją, złożyć do banku do weryfikacji i ostemplowania, potwierdzić za zgodność z oryginałem i ponownie złożyć w RIF. Jak się później okazało aplikanci I rundy składania wniosków i tak byli uprzywilejowani w relacji do wnioskodawców z rundy drugiej, bowiem PARP ostatecznie postanowiła zbagatelizować odwieczną zasadę "lex retro non agit" i do złożonych już wniosków zażądano załączników, które wprowadzono już po ich złożeniu!
Większość wprowadzanych zmian i dodatkowych załączników jest zupełnie nieistotna dla poprawnej oceny projektów, część z nich wręcz dubluje informacje podawane w innych miejscach. Powstały chaos informacyjny jest natomiast główną przyczyną nieprawidłowości w składanych wnioskach. Poniżej przedstawiono negatywne następstwa trzech wybranych działań podmiotów odpowiedzialnych za realizację Programu w trakcie otwartych już rund aplikacyjnych:
- Zmieniono zasady potwierdzania kserokopii dokumentacji za zgodność z oryginałem - Początkowo wystarczające potwierdzenie dokumentu na pierwszej stronie poprzez podanie zakresu jego stron, uzupełniono o konieczność parafowania każdej kolejnej strony. Wnioskodawcy, którzy zaopatrzyli się w wytyczne przed tą zmianą, mogli zapomnieć o swoich projektach, nowych urządzeniach, wzroście obrotów, a bezrobotni o nowych miejscach pracy, bowiem zabrakło parafek. Czy takie podejście jest zgodne z priorytetami Programu, czyli wzrostem konkurencyjności sektora MSP i tworzeniem nowych miejsc pracy? Co dziwne, już po zamknięciu rundy aplikacyjnej, na mocy specjalnego pisma PARP, uchylono obowiązek parafowania kolejnych stron, ale tylko w odniesieniu do kserokopii załączników, natomiast dalej zasada ta obowiązywała dla kserokopii całego wniosku. Zauważyć należy, iż zgodność kserokopii wniosku z oryginałem może zostać bez problemu zweryfikowana, bowiem składane są jednocześnie oba te egzemplarze. Natomiast kserokopie załączników składane są w RIF już bez swoich pierwowzorów.
- Do listy załączników dodawano kolejne pozycje - Największe negatywne reperkusje zrodziło chyba wprowadzenie formularza pomocy innej niż de minimis, przyznanej na wnioskowany projekt. Większość przedsiębiorców w sytuacji, gdy takiej pomocy nie otrzymała, myśląc logicznie, formularza nie wypełniła, bowiem w przeciwnym razie należałoby na 13 stronicach umieścić sformułowanie "nie dotyczy". Okazało się później, że właśnie owo nielogiczne podejście było prawidłowe. Podobnie sytuacja przedstawiała się z wprowadzanymi później "oświadczeniem o odstąpieniu od procedury uproszczonej" czy "oświadczeniem o kwalifikowalności VAT". Mimo, że wnioskodawcę nie dotyczyły treści w nich ujęte, musiał je składać. Dopiero na niecały miesiąc przed końcem II rundy aplikacyjnej zniesiono ten obowiązek, jednocześnie wprowadzając zmiany w wytycznych i dodając kilka nowych załączników. Jakie byłyby konsekwencje tak późnego wprowadzenia zmian, gdyby banki wykorzystywały w pełni przysługujący im 30-dniowy termin wydania promesy kredytowej?
- Archiwum zmian dokumentacji umieszczone na stronie PARP nie jest uzupełniane na bieżąco - Większość zmian rejestrowana jest z opóźnieniem, co rodzi dwojakiego rodzaju niebezpieczeństwo dla potencjalnych aplikantów. Przezorny wnioskodawca, przeglądając archiwum zmian plików tuż przed złożeniem swojego wniosku, stwierdzi, że zmian nie było, zatem przygotowana przez niego dokumentacja jest aktualna, co niestety może nie być prawdą. Z kolei przedsiębiorcom, którzy mają już świadomość niskiej wiarygodności archiwum, pozostaje porównywanie starej i nowej wersji dokumentacji. Zauważyć należy, iż np. wytyczne dla wnioskodawców to dokument blisko 40-stronicowy, a wprowadzane zmiany, jak np. wspomniany wyżej wymóg parafowania, to zaledwie trudno dostrzegalna jedna linijka tekstu w przypisach.
Opisywane nieprawidłowości w realizacji Programu niestety trwają nadal i ulegają nasileniu. Prowadzi to do zupełnie kuriozalnych sytuacji, kiedy to płyty CD z dokumentacją programową kolportowane obecnie przez RIF opatrzone są klauzulą "nieaktualne". Prawdopodobnie do PARP-u dociera zaledwie cząstka informacji zwrotnej od przedsiębiorców, bowiem ich bezpośrednią obsługą zajmują się RIF-y, a te z kolei nie mają większego wpływu na działalność instytucji zwierzchniej. Może przy linii budżetowej 2007-2013 warto byłoby zastanowić się nad powrotem do wypróbowanej już przy programach przedakcesyjnych decentralizacji? Obecnie należałoby przede wszystkim uporządkować funkcjonowanie PARP, bowiem przy realizacji i ostatecznym rozliczeniu inwestycji, może się okazać, że z przyjętych 11% projektów pozostanie niewielki odsetek, a na rozpisanie kolejnych terminów będzie już za późno.
Nasi klienci